Jak to się zaczęło? Hmmm... Dobre pytanie. Moi rodzice zawsze chcieli żebym znalazła sobie jakieś hobby ale na nic nie mogłam się zdecydować. Przedtem chodziłam na tańce, akrobatyke, tenisa a nawet zaczęłam grać na pianinie. Pewnego dnia w 4 klasie podstawówki przyszłam ze szkoły podeszłam do taty i mówię ze już wiem co chcę robić. Biorąc pod uwagę ze był już koniec roku od początku 5 klasy zaczęłam uczęszczać do klubu. Po kilku latach wyjechaliśmy na moje pierwsze zawody. Była to dla mnie przełomowa chwila bo zrozumiałam ze jestem w stanie zrobić coś więcej niż tylko zwykla gra w siatkówkę. No i tak minęło już 5 lat a ja po prostu zakochałam się w tym sporcie.
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
Pisząc to mam nadzieję ze ktokolwiek to przeczyta. Napisz komentarz będzie mi bardzo miło.