Rodzicielstwo | dziecioczytanie
  • Magazine
  • Blogi
    • Nowe blogi
      • Design i wyposażenie wnętrz
      • Fotografia
      • Moda
      • Rodzicielstwo
      • Zdrowy tryb życia
    • Toplisty
    • Fotografia
    • Moda
    • Rodzicielstwo
    • Zdrowy tryb życia
  • Więcej
    • Design i wyposażenie wnętrz
  • Toplisty
  • Załóż bloga
Go to ,[object Object]
dziecioczytanie
dziecioczytanie
dziecioczytanie
Urszula
Jestem dziennikarką, żoną i matką. W domu otaczają mnie sami faceci. Mąż, dwóch synów i pies. Zapraszamy do naszego, pełnego książek, świata. Kontakt: [email protected]
  • Nouw

Archiwum

  • luty 2021
  • styczeń 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020
  • październik 2020
  • wrzesień 2020

Categories

  • Books
  • Dziecko
  • Foto
  • Ksiazki
  • Książki dziecięce
  • Macierzynstwo
  • Osobiste
  • Rodzicielstwo
  • book

Subscribe

Z tą książką nie ma szans na nudę!

środa, 10 luty, 2021, 17:49

Dzień dobry! Dziś książka malutka, niepozorna, a tak urzekająca, że aż strach 😁 przenosi nas nie tylko do miejsc realnych, ale też do postaci ze snu, z podań i legend do świata, który chce się poznawać, zgłębiać, w którym chce się zostać na dłuższą chwilę. Teraz, kiedy przez wzgląd na pogodę i choróbska, problemem jest dotarcie nawet do własnej skrzynki na listy - doceniam ją podwójnie 😁
Mówię o pozycji 'Nuda się nie uda. Wyprawa na wieżę. ' Anny Machacz z ilustracjami Iwony Klimaszewskiej która ukazała się nakładem Wydawnictwa Wrażlive.
Tam książka to trochę taki przewodnik po Krynicy-Zdroju. Ale przewodnik bardziej duchowy, opisujący julki, chochliki, a nawet Drzewo Sekretów. To co zaczerpnięte z legend i podań ludowych miesza się tutaj z magią. Bo jak inaczej nazwać to, że pluszowy pingwin... Gada! To właśnie jego Julka i Piotrek dostali od rodziców tuż przed wyprawą do Krynicy. I to on sprawił, że była to wyprawa niecodzienna i wyśniona...
Autorka w ciekawy sposób opisuje postaci, które same w sobie są ciekawe. Pełno tu skrzatów i innych stworzeń wprost z podań. Jest też sam inkluz, którego dzieci szukają. Czy uda im się do niego trafić? Warto sprawdzić.
Uroku całości dodają ilustracje. Bardzo charakterystyczne, trochę w starym stylu. Najbardziej podobają mi się oczy postaci. Jest w nim coś baśniowego, coś wyjątkowego. Podobnie jak sam pingwin - cudny i taki, którego chciałoby się przytulić, w oczekiwaniu aż zacznie snuć swoją opowieść...

  • Macierzynstwo, Ksiazki, Osobiste, Rodzicielstwo, Books, Dziecko

Polubienia

Komentarze

Książka dzieło sztuki. A do tego z ważnym przesłaniem

środa, 10 luty, 2021, 17:41

- Mamo nie lubię Wiktora wiesz? To znaczy lubię bardzo książkę, ale tego pana myśliwego już nie. No bo po co on zabija zwierzęta, skoro może pójść do sklepu i tam kupić jedzenie? A dywan w meblowym jest.
- Ale było mu przecież przykro, że zabił geparda...
- Nie było mamo. On tylko tak sam przed sobą udawał, żeby się lepiej poczuć. I dlatego tym bardziej go nie lubię, bo oszukuje nie tylko nas. Oszukuje też siebie. I tak naprawdę nie potrafi współczuć. W sumie to mi go trochę szkoda. To taki smutny pan.

To jedna z rozmów z moim prawie 4.5-latkiem, który do swojej kolekcji ulubionych książek właśnie dodał tę, o której za chwilę Wam napiszę.
To 'Wiktor' duetu grafików Jacques & Lise (w tłum. Iwony Mączki), który ukazał się nakładem Wydawnictwa Format.
Książka jest przepiękna. Wydana na dobrej jakości, grubym i matowym papierze, w grubej okładce z miłego w dotyku, lekko chropowatego materiału. W kolorystyce ilustracji przeważa zieleń i pomarańcz, dużo jest gry światłocieniem. Sam Wiktor jest nieco karykaturalny, nieco przerysowany. Ale taki ma być. Tu nie ma przypadków. Nie ma nawet jednej linii, która byłaby nieprzemyślana. Wszystko jest tak, jak miało być - na swoim miejscu.
Bohaterem jest Wiktor. Myśliwy, który marzyl od zawsze by ustrzelić geparda. Kiedy to w końcu nastąpiło, mężczyznę ogarnęły wątpliwości...
Mogłoby tu właściwie nie być tekstu, bo ilustracje mówią wszystko. To za ich sprawą prowadzona jest narracja i to one tworzą puentę. A puenta to mocna, przewrotna i dająca do myślenia. Za każdym razem kiedy do niej z synem docieramy, wyciagamy nowe wnioski. Bardzo dużo o tej książce rozmawiamy. Nie tylko o tym co się wydarzyło, ale też o emocjach, które wzbudza i którymi jest naładowana. Mamy tu wstyd, poczucie winy. Mamy chęć przynależności do grupy, szczęście, ułudę i empatię. No właśnie - czy myśliwy może być empatyczny? Sprawdźcie sami. Po stokroć warto. Ta książka to dzieło kompletne. I jeśli chodzi o treść, i ilustracje, i ogólne przesłanie. Absolutny must have.

  • Macierzynstwo, Ksiazki, Osobiste, Rodzicielstwo, Books, Dziecko

Polubienia

Komentarze

Komiks piękny jak letnie wiśnie w słońcu

środa, 10 luty, 2021, 17:33

Strasznie nie lubię książkowych serii, gdzie jedna część ściśle wiąże się z kolejną by razem stworzyć piękną, pełną opowieść. A wiecie dlaczego? Bo później muszę sięgać po kolejne części, albo gdzieś spod ziemi wynajdywać poprzednie 😄 natura zbieracza. Czasem odstępuję od tej zasady, jeśli nie ma wielkiego love. Tym razem nie odpuszczę. Bo w Wisience się zakochałam!
Wszystko za sprawą czwartego tomu komiksowej serii 'Pamiętniki Wisienki. Bogini bez oblicza'. Autorem scenariusza jest Joris Chamblain, a rysunki to zasługa Aurélie Neyret. Ukazał się nakładem Wydawnictwa Egmont w serii Klub Świata Komiksu.
Wisienka w tym tomie kończy 12 lat. Z tej okazji mama postanawia zabrać ją w podróż, której zwieńczeniem jest tygodniowy pobyt we Dworze Stu Tajemnic, gdzie główną atrakcją jest rozwiązywanie różnych, kryminalnych zagadek. A zagadki Wisienka uwielbia. Podobnie jak jej przyjaciółki - Lina i Erika, które z okazji urodzin wręczają jej album pełen literackich opisów przypadkowych postaci, sporządzonych niegdyś przez nią samą. Jednak brakuje w nim jednej, kluczowej karteczki. Karteczki, która będzie miała duże znaczenie. Podobnie jak pewna pisarka, przyjaciółka Wisienki, której bardzo nie lubi jej mama... Jeśli dodamy do tego obraz bez twarzy i sympatycznego syna właścicieli dworku, to mamy przygodę, którą będziecie czytać z wypiekami na twarzy.
Cudne w tym komiksie jest wszystko. Historia, postaci i rysunki. A również to, że oprócz tradycyjnych okienek i rynków - tak dobrze znanych z tradycyjnych komiksów - mamy tu też kartki z albumu Wisienki, z jej pamiętnika. To ciekawy przerywnik i cudowny zabieg sprawiający, ze jesteśmy jeszcze bliżej głównej bohaterki. Poznajemy ją najbardziej jak się da - czytając osobiste zapiski dziewczynki. Zapiski, z których wyłania się historia tak urzekająca i przenosząca do świata marzeń, że musicie ją poznać. Bardzo polecam! Nie tylko dla dzieci i młodzieży. Mamy też się nieźle wkręcą w opowieść Wisienki. A ja już czekam na kolejny tom, który ukaże się w październiku. W sam raz na moje urodziny 😄

  • Macierzynstwo, Ksiazki, Osobiste, Rodzicielstwo, Books, Dziecko

Polubienia

Komentarze

Znajdź nas na Instagramie @dziecioczytanie

Instagram dziecioczytanieInstagram dziecioczytanieInstagram dziecioczytanieInstagram dziecioczytanieInstagram dziecioczytanie

dziecioczytanie

  • Go to Profil
  • Go to Strony głównej
  • Go to RSS
  • Go to Sitemap

Bloguj na Nouw

  • Utwórz konto
  • Tag products using Metapic
  • Przenieś swój blog do Nouw

Blogi

  • Design i wyposażenie wnętrz
  • Fotografia
  • Moda
  • Rodzicielstwo
  • Zdrowy tryb życia

Nouw

  • Magazine
  • Warunki ogólne
  • Privacy Policy
  • Cookies
  • Skontaktuj się z nami
  • Pomoc
  • Service status
  • Build: 10.02.2021, 11:31