Witajcie! Halloween halloweenem. Nocne koszmaru mogą nam się przytrafić każdego dnia. Każdego dnia z szafy może też wyskoczyć potwór. Jak się przed tym bronić? Z pomocą przychodzi książka 'Jak pokonać nocne stwory' duetu Catherine Leblanc i Roland Garrigue. Ukazała się nakładem Wydawnictwa Wilga w ramach serii "Strachy na Lachy!". To przede wszystkim bardzo humorystyczna pozycja. Na pewno spodoba się rodzicom i nieco starszym dzieciom. Maluchy mogą bać się nieco ilustracji. Są wyjątkowo dobre, ale zarazem też wyjątkowo straszne. Przynajmniej dla młodszych dzieci. Chociaż mój starszak, dla przypomnienia dwuletni, wcale się nie bał. Przytulał potwory i martwił się, że jeden z nich miał oczy pełne łez. Ale, wracając do książki. Nocne stwory przychodzą do nas we śnie. Jakby tego było mało, wciągają do swojego strasznego świata i wcale nie chcą wypuścić. Bywają złośliwe, cieszą się kiedy mogą kogoś upokorzyć i ośmieszyć czy zawstydzić. Co więcej, mogą wywołać trzęsienia ziemi a nawet... Spowodować koniec świata. To chyba wystarczająco dużo powodów, żeby się ich pozbyć. Jak to zrobić? Książka podpowiada kilka wyjątkowo ciekawych rozwiązań. Jednak jest tu coś jeszcze. Jest przekaz o tym, żeby nie robić nic wbrew sobie. Tylko i wyłącznie dlatego, że inni tego od nas wymagają. Na przykład kiedy nie chcemy grać na skrzypcach, a jest to marzenie naszych rodziców, powiedzmy im, że nie będziemy tego robić, bo nam z tym źle. Inaczej potwory nie dadzą nam spokoju... Mądra to książka, przepełniona dobrym humorem i niosąca ogromną, życiową wiedzę. Warto ją mieć. I to nie tylko ze względu na treść, ale też za sprawą przepięknych ilustracji. Takich, od których ciężko oderwać wzrok. Chce się chłonąć każdy szczegół. Przynajmniej ja tak mam. Czy wy też? Przekonajcie się sami. Miłego świętowania halołinów :D

Witajcie! Jako, że niedawno, zarówno ja, jak i mój starszak mieliśmy urodziny, a wczoraj wyprawialiśmy wspólną imprezę, to i książka z jubileuszami związana dziś będzie. Mówię o kartonówce spod skrzydeł Disneya 'Kubusiowe urodzinki' opowiada Natalia Usenko, a książka ukazała się w ramach serii "Wierszyki że Stumilowego Lasu" Wydawnictwa Egmont.  Wszystko to oparte oczywiście na ponadczasowym 'Kubusiu Puchatku' autorstwa A. A. Milne z ilustracjami E. H. Sheparda. Tym razem miś o bardzo małym rozumku obchodzi urodziny. Tylko co zrobić kiedy tak się chce imprezować, a wskazówki zegara zamiast obracać się szybko, wloką się wyjątkowo leniwie? Może pójść, odwiedzić przyjaciół? Ale żaden nie chce wpuścić misia do domu, żeby nie zobaczył co szykują na jego przyjęcie. Jak się skończy ta historia? Zobaczcie sami. Tekstu jest nie za dużo i nie za mało. Jest w całości wierszowany. Towarzyszą mu disney'owskie ilustracje. Całość bardzo przyjemnie się czyta i ogląda. Zwłaszcza z przyjacielem ziemniakiem ;)

Witajcie! Nadszedł ten czas w naszym małym świecie, że wracamy do kontrastówek :) i od nowa je poznajemy. Głównie za sprawą starszaka, który usiłuje wytłumaczyć bratu, w sobie tylko znanej odmianie suahili wymieszanej nieco z językiem polskim, co na danym obrazku jest i dlaczego jest 'dani' (dla niewtajemniczonych dani to po prostu czarny. Ale też i niebieski.. czasem.. ;)). Dziś sięgnęliśmy po serię 'Oczami maluszka. Pierwsza książeczka twojego dziecka' prezentującą m.in. zwierzęta. Jest skierowana do maluchów w wieku 0-6 miesięcy i zapewnia rozwój i ćwiczenie wzroku od pierwszych chwil życia. Wydało ją Sierra Madre. To niewielka kartonówka, nasza już nieco podniszczona i pogryziona, z obdartym grzbietem. Mimo to nadal zdaje swój egzamin i cieszy oczy malucha. W środku, na białych kartach, znajdziemy czarne obrazki, bez szczegółów, same kontury całe wypełnione na czarno. Na okładce pręży się ślimak, dalej mamy m.in. winogron, gruszkę, kapelusz, parasol, żółwia, delfina, drzewo czy krowę. Wszystko bardzo proste, przejrzyste i zwracające uwagę. Nie tylko za sprawą kontrastu. Nasz maluch bardzo lubi tę książeczkę. Podoba mu się. Szczególnie, kiedy to brat pokazuje mu obrazki i o nich opowiada. Wtedy mama jest do niczego niepotrzebna i ma 5 minut żeby wypić herbatę ;) czego i wam życzę. Dobrego dnia!